Niedziela to dzień, w którym mogę wreszcie trochę odetchnąć. Niestety, z uwagi na studia, nie wszystkie weekendy mam wolne. W tym tygodniu na szczęście mogłam pozwolić sobie na chwilę słodkiego lenistwa w towarzystwie małych umilaczy:)
Kawa to warstwowe latte z waniliowym syrpem wykonane przez mojego ukochanego :)
Natomiast ciacho to WZ-tka z kremem śmietanowym, którą upiekłam z przepisu znalezionego na jednym z kulinarnych blogów. Pyszna i prosta w wykonaniu
Wszystko smakuje dużo lepiej niż wygląda! Sama przyjemność :)
A jak wam minął weekend?
Emilka
podobnie tylko bez kawy :P
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatnio jadłam wz-etkę.
OdpowiedzUsuńNo i zrobiłam się głodna :P
OdpowiedzUsuńJa niestety się rozchorowałam :(
Pewnie było pyszne :) Ja już jestem po pierwszych szczotkowaniach i nic nie podrażniła jeszcze :P Zobaczymy co dalej :P
OdpowiedzUsuń