W moich ulubieńcach zdecydowanie przeważają produkty pielęgnacyjne, kolorówka znacznie rzadziej znajduje się w moim koszyku bo zużywam jej znacznie mniej ale kilka produktów bardzo przypadło mi do gustu więc i o nich napiszę kilka słów :)
Żałuję tylko, że w moich ulubieńcach nie ma więcej produktów do włosów bo to nie teraz staram się dbać najbardziej (tak, wpadłam we włosomaniactwo :))
Nie będą się za bardzo rozpisywać na temat mojej 12-tki ale chętnie odpowiem na każde pytanie, na blogu pojawią się też pewnie recenzje niektórych ulubieńców :)
Pielęgnacja:
1. Żel Normaderm Vichy- pisałam o nim w tym poście, jest bardzo wydajny. używam go około 3 miesiące mam jeszcze 2/3 opakowania. Bardzo dobrze oczyszcza ale nie wysusza skóry.2. Woda miceralna Bourjois- pisałam o nim w tym poście, jeden z kosmetyków do których wracam bez zastanowienia, nie podrażnia oczu.
3. Krem do ciała z masłem shea i kakao, Isana, o kilka słów o nim w tym poście, nie da się go nie kochać!
4.Szampon Babydream, o nim pisano już tyle razy, że nie bardzo wiem co mogłabym dodać, dobry i delikatny szampon za 3 zł.
5. Olejki Alterra- kocham je wszystkie, używam do olejowania włosów i jako dodatek do masek.
6.Krem Effaclar Duo, La Roche Posay- bardzo znany i lubiany, to moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie.
7. Żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem i rumiankiem, FLOS- LEK-lubię go za uczucie chłodzenia i łagodzenia, żelowa konsystencja to coś co kocham. Chętnie wypróbuje też inne wersje.
8. Odżywka do włosów z olejkiem babassu, Isana- gdyby nie blogi to pewnie nigdy bym jej nie wypróbowała bo przecież "coś za 3 zł nie może być dobre".... Niestety jest już niedostępna dlatego nie ma jej na zdjęciach
Kolorówka:
9. Tusz do rzęs Studio Lash, Miss Sporty- moje stosunkowo nowe odkrycie, wart wypróbowania.10. Tusz do kresek Celebrities, Eveline- świetny, cieniutki pędzelek i intensywna czerń to coś co czyni go idealnym!
11.Błyszczyk Stay with me, Essence- lubię je za trwałość i niską cenę, nie wysusza ust i ma piękne kolorki.
12. Róż Miami Roller Girl, Essence- produkt z limitowanki stał się moim ulubieńcem dzięki temu, że tak na prawdę trzy kolorki, intensywność można łatwo stopniować a trwałość mile mnie zaskoczyła.
Jak się okazuje na prawdę tanie nie znaczy złe :)
Pozdrawiam wam ciepło
Emilka
Przypominamy o rozdaniu!!!
Róż Miami Roller Girl podbij też moje serce, ma świetny kolor, który ożywia skórę :)
OdpowiedzUsuńwedług mnie to trzy róże w jednym:)
UsuńTeż bardzo lubię Normaderm, chyba jako jeden z nielicznych produktów Vichy, który przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, w tym wypadku Vichy świetnie się spisało :)
UsuńKupiłam to masełko do ciała, ale jeszcze nie miałam przyjemności użyć :)
OdpowiedzUsuńJa je oszczędzam żeby zdenkować inne produkty ale czasem ciężko mi się mu oprzeć :)
Usuńostatnio kupiłam sobie tego micelka Bourjois i już jestem nim zauroczona :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie skończysz na jednym opakowaniu! :)
UsuńMam ochotę na ten żel z Vichy, jednak najpierw muszę wykorzystać mój obecny :(
OdpowiedzUsuńja zaczaję się na ten żel z vichy jak skończy się moj cetaphil:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żel Normaderm!
OdpowiedzUsuń