Strona główna

niedziela, 9 grudnia 2012

Drożdżowa maseczka do włosów

Moje włosy bardzo szybko się przetłuszczają, muszę je myć niemal codziennie dlatego gdy wyczytałam o tej maseczce postanowiłam spróbować. Ma ona regulować pracę gruczołów łojowych a także przyspieszać wzrost włosów. Brzmi obiecująco ale czy na prawdę działa?

Maseczka ma wiele różnych wersji. Podstawą każdej z nich są drożdże (około pół kostki) rozpuszczone w mleku lub wodzie.

Połowę  z przygotowanej papki nakładam na skórę głowy najdokładniej jak to tylko możliwe. Drugą połowę udoskonalam tym co wpadnie mi w ręce. Najczęściej była to maska z Biovaxu (recenzja) oraz olejki z Alterry głównie dla zabicia zapachu drożdży. Tak przygotowaną maskę nakładam na pozostałe włosy. Wszystko wkładam pod czepek lub woreczek foliowy i ciepły ręcznik. Maskę na włosach trzymam minimum 30 minut. Po takiej kuracji moje zniszczone włosy są wygładzone ale nie obciążone co dla mnie jest bardzo ważne. Nie jestem pewna czy zadziała cuda i faktycznie przyspieszy porost oraz zmniejszy przetłuszczanie ale uwielbiam moje włosy po niej! Zdecydowanie warto ją wypróbować!

A może już ją używałyście? Jak się u was sprawdziła?

Pozdrawiam
Emilka

8 komentarzy:

  1. kilka razy ją robiłam ae zapach drożdży chodzi za mną nawet do 3-4 dni mimo, że myję włosy codziennie.. :/ zapach mnie zniechęca

    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek z limonką Alterra trochę poprawia zapach. Słyszałam, że dziewczyny dodają do niej kallos latte, może spróbuj takiej wersji :)

      Usuń
  2. na włosy nie nakładałam jeszcze
    ale często na twarz drożdże daję :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to ja zupełnie odwrotnie, jeszcze nie nakładałam na twarz ale na pewno spróbuję:)

      Usuń
  3. Witam
    Przyznaję Ci wyróżnienie Liebster-blog - zapraszam http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/2012/12/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej ;) Ja robię już od około miesiąca maseczkę z drożdży na włosy i muszę przyznać, że na razie nie zauważyłam,żeby włosy szybciej mi rosły,ale za to są miękkie :)) Ufam drożdżom i będę czekała na efekty tak długo,jak potrzeba,bo na mojej twarzy sprawdziły się wręcz doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję:) Post już niedługo:)

    OdpowiedzUsuń