Strona główna

piątek, 1 marca 2013

Denko z trzech miesięcy

Ponieważ moja "denkowa" torba wypełniona jest niemal po brzegi czas po raz kolejny zaprezentować zużycia. Od ostatniego posta tego typu minęły już 3 miesiące i nie mogę się doczekać , aż będę mogła pozbyć się pustych opakowań :) I znowu najwięcej będzie produktów do włosów a kolorówka niemal nie ruszona...

Kosmetyki do włosów podziele na dwie części, te bardziej i mniej przeze mnie lubiane
Zaczniemy od tych lepszych:



1. Szampon intensywna regeneracja do włosów normalnych, Pantene Pro-v.  
Zwykły szampon o niezbyt dobrym składzie, który jednak nie przeszkadzał moim włosom. Jak widać od czasu do czasu trochę sls włosom też się może przydać. 
Czy kupię ponownie? Tak ale nie koniecznie w tej wersji

2.Szampon wymarzona objętość, Timotei. 
 Co prawda nie zwiększał objętości włosów ale dobrze je oczyszczał i był w miarę delikatny.
 Czy kupię ponownie? Raczej tak

3.Szampon rumianek lekarski do włosów zniszczonych i osłabionych, Green Pharmacy.
 Mój pierwszy produkt z tej firmy, skusił mnie brakiem parabenów i reszty niepotrzebnych śmieci.
Nie odżywił moich włosów ale nie oczekuje cudów od szamponu, dobrze się spisywał i na pewno wypróbuje inne warianty. 
Czy kupię ponownie? Tak

4. Szampon  dla dzieci, Babydream. 
 Pisałam o nim już wiele razy:)
 Czy kupię ponownie? Tak

5. Suszy szampon, Isana. 
 Świetnie odświeżał włosy, obecnie wypróbowuje puder dla dzieci al jednak wole susze szampony. Czy kupię ponownie? Tak

6. Maska z proteinami mlecznymi Biovax, L'biotica.  
Recenzja tutaj. Czy kupie ponownie? Raczej tak

7. 60 sekundowa maseczka z olejkiem agranowym, Marion.
Powinna znaleźć się w drugiej grupie produktów bo na pewno nie skuszę się na nią drugi raz. Recenzja. Czy kupię ponownie? Nie

8 Szampon papaja i bambus dodający objętości, Alterra. 
Bardzo się lubimy, obecnie jest moim numerem 1. 
Czy kupię ponownie? Tak!



9. Olejek migdały i papaja, Alterra. 
 Lubię wszystkie wersje tych olejków, świetnie odżywiają włosy. 
Czy kupie ponownie? Tak

10. Odżywka olejek z awokado i masło karite, Garnier.  
Idealnie wygładzone włosy, delikatne i błyszczące to efekt jaki daje mi ta odżywka, jedynym jej minusem jest to, że czasami mi je obciąża. 
Czy kupię ponownie? Tak

11. Odżywka wygładzająca z olejkiem z babassu, Isana 
Odkryłam ją zaczynając swoją przygodę z blogowaniem, niestety chwilę później została wycofana;/ Wciąż szukam godnego zamiennika. 
Czy kupię ponownie? Gdybym miała taką możliwość to na pewno tak.


I czas na tą gorszą część:

1. Szampon z kompleksem witamin i ekstraktem z grapefruita zwiększający objętość. Cece of sweden.
 Pięknie pachniał i dobrze się pienił ale strasznie przesuszał mi włosy. 
Czy kupię ponownie? Nie wiem, może w inne wersji.

2. Lakier do włosów średniej długości, Wella. 
Słabo utrwalał a opakowanie zrobiło się bardzo nie estetyczne. 
Czy kupię ponownie? Nie

3. Balsam do włosów aloes i jedwab, Mrs. Potter's. 
 Spodziewałam się po nim większego nawilżenia a był zupełnie przeciętny. Zużyłam go do pierwszego O w OMO.
Czy kupię ponownie? Nie wiem

4. Odżywka intensywnie regenerująca, Artiste.  
Również nie był tak dobry jak sądziłam, że będzie. Włosy były miękkie ale trudno się rozczesywały. Czy kupię ponownie? Nie wiem

5. Szampon wyrazisty kolor, Timotei.
 Gorszy od swojego kolegi zwiększającego objętość, nie mył włosów tak dobrze. 
Czy kupie ponownie? Raczej nie

6. Odżywka wymarzona objętość, Timotei. 
 Zdecydowanie za słaba do moich zniszczonych włosów, delikatnie je wygładzała i na tym koniec jej działania. 
Czy kupię ponownie? Nie

7. Silver shampoo, Rossmann. 
Strasznie przesuszał włosy i okropnie śmierdział. 
Czy kupie ponownie? Na pewno nie!




Ostatnia część z nie włosowymi produktami :)

 1. Oliwkowy krem do rąk. Isana. 
Moje ręce nie wymagają wielkiego nawilżenia ale mimo to ten krem był dla mnie za słaby, pach i konsystencja też nie przypadły mi do gustu.
Czy kupie ponownie? Nie

2. Tonik antybakteryjny, Ziaja. 
Fajnie odświeżał skórę ale pozostawiał na skórze tłustą warstwę.
 Czy kupie ponownie? Nie wiem

3. Kremowy płyn do higieny intymnej, Ziaja.  
Robił to co powinien, nie podrażniał ale butla była tak duża, że strasznie długo ją zużywałam. Chciałam wypróbować go do włosów ale na pierwszym miejscu ma SLS, zamienie go na płyn zz Rossmanna. 
Czy kupię ponownie? Może kiedyś
 
4. Antyperspirant invisibles, Nivea.  
Zgodnie z obietnicą producenta nie pozostawia śladów na ubraniach, nie mogę nic mu zarzucić. Czy kupię ponownie? Tak

5.Pianka do golenia o zapachu brzoskwini, Isana.
 Była mało wydajna ale za cenę ok.3 zł to i tak rewelacyjny produkt. 
Czy kupię ponowie? Tak

6. Woda miceralna do demakijażu twarzy i oczy, Bourjois.  
Mój ulubieniec, którego obecnie zdradzam z płynem miceralnym Be Beauty. Czy zdrada się opłaca?...Na pewno napiszę niedługo;) 
Czy kupię ponownie? Tak

7. Krem do mycia twarzy z wyciągiem z dzikiej róży, Alterra. 
 Pisałam już o nim na blogu. Recenzja. 
Czy kupię ponownie? Podobno został wycofany więc nie.

8 Tusz do  rzęs One by one, Maybelline.
 Kolorówkowy rodzynek, lubiliśmy ale nie kochaliśmy. Wielkim plusem jest jego szczoteczka, nie pozostawia grudek.
Czy kupię ponownie? Raczej nie.




9.Żel pod prysznic, Radox.
 Fajny, wydajny, o pięknym zapachu. Czego chcieć więcej od żelu? Obecnie moimi ulubieńcami są żele z Isany ale może skuszą mnie jego inne wersje zapachowe. 
Czy  kupię ponownie? Nie wiem

10.Perfumy Oriflame, 
nie mam pojęcia jak się nazywają i czy są dostępne w sprzedaży ponieważ dostałam je od Oriflame, zapach jednak nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia.
Czy kupię ponownie? Nie 

11. Termoaktywne serum modelujące talię, brzuch i pośladki, Eveline. 
Nie wierzę w cudowne działanie tego rodzaju kosmetyków ale zawsze fajnie ujędrnić sobie skórę, lepiej nie stosowwać bezpośrednio po peelingu bo efekt rozgrzania może być bardzo intensywny. Czy kupię ponownie? Pewnie tak

12. Antycellulitowe masło do ciała, Perfecta.  
O tym produkcie również juz pisałam pisałam więc odsyłam do recenzji
Czy kupię ponownie? Chyba tak
 



 Uffff trochę się tego nazbierało :)

Dziewczyny a może polecicie mi jakąś dobrą odżywkę do zniszczonych włosów? Będę bardzo wdzięczna!
Pozdrawiam was ciepło
Emilka


6 komentarzy:

  1. Woooo, sporo tego Ci się nazbierało :) Też mam ten szampon z GP i mam nadzieję, że się dobrze spiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo, nawet jak na 3 miesiące;) Ja chyba bym nie wytrzymała z walającymi się wszędzie pustymi opakowaniami, stąd denka robię comiesięczne;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musisz mieć ogromną kosmetyczkę albo osobną szafkę na to wszystko. :)

    http://tennieminnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. One by One miałam i nawet lubiłam :) Tonik Ziaja Nuno jest takim, do którego bardzo często wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szampon Babydream i odżywkę z Garniera bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń